chinaski chinaski
1074
BLOG

"Gazeta" psy wiesza na min. Becku. Wersja historii à la Putin?

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 19

Odkąd przestałem pisać notki na swym blogu, nic ciekawego w salonie24 się nie dzieje. Taki 'fascynujący' zbieg okoliczności. Nie chodzi bowiem wcale o wątpliwej wartości moje teksty, ile o niezrozumiałe przeciążenie, zmęczenie materiału, przegrupowanie oddziałów(???). Pewnym wyłomem była spontaniczna, pełna emocji, wczorajsza notka Ufki; poza nią cisza...

Pan Janke od jakiegoś czasu próbuje budzić salon nowymi inicjatywami: najpierw specjalnym serwisem sportowym, potem poświęconym nowym technologiom, teraz videoblogami i jakimś "latte". Pierwsze dwa projekty odniosły - pisząc życzliwie - bardzo umiarkowany sukces. Wydaje się, że te najnowsze podtrzymają niefortunną passę (chciałbym się mylić). Wszystko odbywa się kosztem tego, co brać blogerską interesuje najbardziej - a więc szerokiej dysputy politycznej, która w znacznej mierze spychana jest do podziemi. Kiedyś SG wyczerpywały notki traktujące o palących krajowych wydarzeniach dnia, dziś - nie licząc krótkiej "czołówki" poświęconej sprawom bieżącym, dominują nudnawe dla przeciętnego użytkownika analizy politycznej kuchni brukselskiej/strasburskiej/luksemburskiej oraz branżowe teksty na temat: tabletów, smartfonów, odnawialnych i nieodnawialnych źródeł energii, etc, etc.

Ot, choćby najświeższy wyznacznik obrazujący tendencje. Jednym z zasadniczych event-ów mijającego weekendu administratorzy salonu uznali trzecioplanową imprezkę dla lemingów pt. MediaTORY. Z drugiej strony, próżno szukać właściwie wyeksponowanego tekstu traktującego o wydarzeniu ze wszech miar godnym rzeczowego komentarza - 20-leciu Radia Maryja.

A przechodząc do sedna, chciałem skomentować taką oto opinie, autorstwa M. Wojciechowskiego z GW:

"W niedzielnej "Kawie na ławę" w TVN24 Zbigniew Girzyński z PiS stworzył własny ranking polskich szefów MSZ. Otwiera go Józef Beck, ostatni szef dyplomacji II RP, który skończył karierę internowany w Rumunii po zajęciu Polski przez Hilera. Najgorszym ministrem spraw zagranicznych - zdaniem Girzyńskiego - jest zaś Radosław Sikorski.

To pokazuje schizofrenię polityków PiS. Bronią suwerenności, a na piedestał stawiają ministra, w czasie rządów którego Polska straciła niepodległość. Jak tu z takimi rozmawiać?"


Zastanawiam się nad tą "schizofrenią", zwłaszcza nad osobami, które tak chętnie przyklejają łatkę schizofrenika. Być może pokracznie zrozumiałem przenikliwość myśli Pana Wojciechowskiego (, proszę mnie w takim razie szybko wyprowadzić na prostą), ale on - ni mniej, ni więcej - uznał właśnie, iż ś.p. J. Beck był marnym szefem dyplomacji, bo...w czasie jego m.in. rządów II RP straciła niepodległość. Cóż musiałby zrobić nieboszczyk Beck, by zyskać szacunek eksperta z Czerskiej? Zapewne przystać na propozycję Hitlera - uczynić z Polski sojusznika Rzeszy i ruszyć z nazistami w bój, by poskromić bolszewicką cholerę? Wówczas Rzeczypospolita pewnie w jakiejś tam formie by przetrwałaby dłużej...

Sroga ocena polityki Becka autorstwa publicysty "GazWyb" zdaje się - jakby - korespondować z...dominującą w putinowskiej Rosji "słuszną" wersją historii:

Info z 30 sierpnia 2009 r: "Na stronie internetowej SWR pojawiła się kolejna prowokacyjna "informacja" na temat historii Polski. Rosyjski wywiad twierdzi mianowicie, że Józef Beck, jeden z najbliższych współpracowników Józefa Piłsudskiego i przedwojenny szef MSZ Polski był agentem niemieckim.(...)W notatce na temat filmu SWR "Trzy konferencje", dotyczącego Teheranu, Jałty i Poczdamu (reż. Jewgienij Potijewski) pojawił się następujący opis: Beck Józef - pułkownik, minister spraw zagranicznych Polski w przededniu II wojny światowej, agent niemieckiego wywiadu."

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka